Dzisiejszym tematem jest fotograf ślubny i sposoby na wybranie osoby, która wykona wymarzone zdjęcia na Waszej uroczystości. Jak znaleźć odpowiednią osobę, skoro fotografów jest tak wielu? Czy cena fotografa ma znaczenie? Co jest najważniejsze w podjęciu decyzji o fotografii ślubnej? Dzisiaj odpowiem na te i wiele innych pytań. Zaczynajmy!
Szukając fotografa na ślub i wesele z pewnością przerazi Was mnogość ofert. Jeśli wpiszecie w wyszukiwarkę „fotograf na ślub” to wyskoczy Wam mnóstwo stron artystów ze starannie wyselekcjonowanym portfolio. To, na co na pewno warto zwrócić uwagę od razu, to styl fotografii – to pomoże Wam „odrzucić” parę ofert już na starcie. Zastanówcie się, na jakich zdjęciach Wam zależy i w jakim stylu organizujecie wesele.
Jeśli robicie przyjęcie w ekskluzywnej restauracji, gdzie dominuje elegancja, przepych, a światło przebija się przez kryształowe lampy, to koniecznie szukajcie takiego fotografa, który dobrze czuje się w stylu glamour. Współpraca z nim z pewnością zaowocuje cudowną pamiątką i ujęciem wszystkich starannie dobranych przez Was detali. Organizujecie ślub plenerowy w przepięknej, ukwieconej altance, a zaraz po nim przenosicie się do starej, ale niesamowicie odnowionej stodoły? Śmiało celujcie w zdjęcia w chyba najpopularniejszym obecnie klimacie – boho. Charakteryzują go zwiewność, swoboda oraz dość ciepłe barwy na zdjęciach (uważajcie, to może skutkować nienaturalnym odcieniem skóry czy dodatków).
To niezwykle ważne, by fotograf dobrze czuł się w stylu, w którym będzie Wasze przyjęcie. W innym wypadku Wasze wizje mogą się minąć i finalnie nie będziecie zadowoleni z efektów – a przecież nie powtórzycie ślubu i wesela dla lepszych zdjęć, prawda? One zostaną z Wami na zawsze, więc warto, by były idealne. Dzięki temu nawet po latach obudzą ciepłe wspomnienia i będziecie wracać do nich z uśmiechem na twarzy.
Jeśli udało Wam się uzgodnić, w jakim stylu chcecie mieć zdjęcia, to możecie się zabrać za szukanie wymarzonego fotografa ślubnego! Najłatwiej szukać go w bliskim rejonie (to może pomóc zaoszczędzić koszty), ale – czego się nie robi dla idealnych zdjęć ślubnych? Jeśli czyjeś prace sprawiły, że momentalnie serce zabiło mocniej, oczy się zaszkliły, a usta wypowiedziały „chcę go!”, ale jest z drugiego końca Polski, to warto zapytać o możliwość przyjazdu na Waszą ceremonię. Wielu fotografów jest w stanie zjechać i pół świata, by zadowolić Parę Młodą. Nie raz zdarzało nam się jechać na plener ślubny kilkaset kilometrów, by spełnić marzenie Nowożeńców. Dzięki temu powstały niesamowite ujęcia w górskich szczytach, które obejrzysz tutaj, a także świetne nadbałtyckie kadry, które wprost musisz zobaczyć tutaj.
Przy wybieraniu fotografa dokładnie obejrzyjcie całe portfolio! Nie skupiajcie się na paru zdjęciach, które ten celowo umieścił na początku strony, ale zajrzyjcie głębiej. Zobaczcie, jak wyglądają jego fotografie z każdego elementu dnia ślubu – czy ujmuje ważne dla Was momenty na ceremonii, czy na zdjęciach z wyjścia Młodzi nie są zasłonięci tubą z konfetti, czy ujęcia z wesela są ciekawe, czy nie robi Gościom zdjęć w niekomfortowych momentach (np. podczas jedzenia). Myślę, że rozumiecie, o co mi chodzi. 😉
Jeśli fotograf jest z Waszego rejonu, warto zapytać o to, czy ma w portfolio zdjęcia z miejsca, które Wy wybraliście. Dzięki temu będziecie mogli zorientować się, jak radzi sobie na przykład w kiepsko oświetlonym kościele lub niezbyt schludnie pomalowanej sali w urzędzie, a także w sali weselnej pełnej kolumn czy w plenerze przy pochmurnym niebie.
Ślub to bardzo wyjątkowy dzień! I możecie mi wierzyć na słowo, nie zawsze jest pełen samych pozytywnych emocji. Od rana wizyta u fryzjera, makijażystki, często wszystko robione „na głodniaka”, bo żołądek ściśnięty z nerwów nie pozwala nic przełknąć. Pewnie z podekscytowania nie przespaliście dobrze ostatniej nocy… To wszystko aż się prosi o awantury!
I tu przechodzimy do meritum – wyobraźcie sobie, że jesteście głodni, źli, nie możecie znaleźć spinek do koszuli, podwiązki, a i te świeżo ułożone włosy miały wyglądać jakoś lepiej. I na to wszystko wchodzi fotograf, który zdjęcia robi co prawda piękne, ale rzuca nieśmieszne żarty, komentuje humor młodych, kwitując go „Luzik laska, napijesz się kielona i Ci przejdzie”, a do tego oczekuje, że Wy będziecie wokół niego skakać, robić herbatkę i przynosić ciasteczka. Aż samo czytanie o tym podniosło ciśnienie, prawda?
Dlatego przy wyborze fotografa ślubnego oczywiście trzeba patrzeć na portfolio, ale równie ważne jest to, by fotograf wzbudził Wasze zaufanie i by zwyczajnie dobrze Wam się z nim rozmawiało. Nie chcecie w tym dniu współpracować z kimś, kto Wam nie pasuje jako człowiek, uwierzcie mi. Nie ma sensu dokładać sobie zmartwień złym doborem usługodawców. Jest tylu fotografów ślubnych do wyboru, że z pewnością znajdziecie swój ideał!
Dlatego warto już na początku planowania określić swój budżet na fotografa i pomyśleć, na ile ewentualnie możecie go nagiąć. Co Wam po świetnym fotografie, jeśli nie będzie Was na niego stać?
Ceny fotografii ślubnej mają bardzo duży rozstrzał. Znajdziecie takich za 3000 zł, jak i takich za 8000 zł za niemalże to samo. Dlatego lepiej szukać od razu takich, którzy mieszczą się w Waszym budżecie. To zaoszczędzi Wam sporo czasu.
Zazwyczaj fotografowie mają z góry ustalone pakiety cenowe, ale nie bójcie się pytać o ewentualne modyfikacje. Być może nie zależy Wam na zdjęciach z przygotowań, ale za to chcecie mieć więcej kadrów z sesji ślubnej? Spytajcie Waszego fotografa, czy jest skłonny zmienić dany pakiet pod Was. W Art-Focus ustalamy szczegóły pod Parę Młodą, tworząc idealną dla Was ofertę. ☺
Najprościej – umówić się do niego na przykład na sesję narzeczeńską. 😉 Dzięki temu zobaczycie, czy dobrze czujecie się przed jego obiektywem, czy umie wywołać luźną atmosferę na sesji zdjęciowej oraz czy zwyczajnie dobrze Wam się współpracuje w tym zakresie. O tym, dlaczego warto wybrać się na taką sesję pisałam tutaj.
Dobrym pomysłem jest zrobić jedną sesję zdjęciową jeszcze przed podpisaniem umowy na fotografię ślubną. Jeśli w trakcie okaże się, że mimo pięknego portfolio, z tym fotografem nie współpracuje Wam się najlepiej – możecie zakończyć współpracę bez konsekwencji. Jeśli będziecie chcieli zerwać już podpisaną umowę, to możecie spotkać się np. z utratą zaliczki – warto mieć to na uwadze przy ogromnych kosztach organizowania ślubu i wesela.
Nie bójcie się wybrzydzać – ślub z założenia bierze się tylko raz. 😉 Jeśli wybierzecie fotografa ślubnego „bo już głupio powiedzieć, że go nie chcemy”, to muszę Was rozczarować – będziecie mocno żałować. Te zdjęcia zostaną z Wami na zawsze i nie będzie możliwości poprawek. No, chyba że zrobicie jeszcze jeden ślub i jeszcze jedno wesele, by zrobić lepsze ujęcia. 😉
Choćbyście mieli mieć 5 sesji narzeczeńskich zanim traficie na idealnego fotografa, uwierzcie mi, że warto!
No właśnie, bo nie samym ślubem człowiek żyje! Jeśli u jednego fotografa bardzo podoba Wam się jego praca reportażowa z ceremonii, a inny robi niesamowite plenery – czemu nie skorzystać z usług obu? Umowa z fotografem to nie cyrograf. Śmiało możecie wziąć na ślub i wesele jednego, a na sesję ślubną zupełnie innego – i zapewniam Was, żaden profesjonalista się o to nie obrazi. Każda Para Młoda ma inne potrzeby i cieszymy się, gdy spełniamy Wasze marzenia bez zbędnego ciśnienia i udawania.
Myślę, że najważniejszym kryterium wyboru jest to, że podobają Ci się zdjęcia ślubne danego fotografa, jego styl. To powinien być najlepszy fotograf ślubny dla Ciebie. Portfolio Art-Focus obejrzysz tutaj.
Skrót ślubny tutaj.
Pełen reportaż ze ślubu i wesela tutaj.
Sesje plenerowe tutaj.
Nie ma obiektywnej miary oceny zdjęć fotografa ślubnego – każdy ma inne preferencje, każdy ma inny gust i styl. Nie ma jednego uniwersalnego fotografa ślubnego ani jednego uniwersalnego stylu fotografii ślubnej. Każdy fotograf ślubny odciska na swoich zdjęciach „pieczęć” – własny charakter, doświadczenie, niepowtarzalny styl.
Podczas bezpośredniego spotkania z fotografem ślubnym powinno się zobaczyć jego zdjęcia ślubne w formie fizycznej, tj. albumy, odbitki, fotoksiążki itp. Chętnie spotkam się z Wami w naszym studio i zaprezentuję nasze albumy i odbitki.